Duchowa historia z Hong-Kongu

Duchowa historia z Hong-Kongu

Jeden z moich mistrzów medytacji, Rinpocze z Hong-Kongu opowiedział mi kiedyś piękną historię / przypowieść duchową...
---
Głodny wędrowiec spotyka mądrą kobietę...
Prosi ją o jakieś jedzenie, a ta bez chwili namysłu, karmi go...
Prosi ją o wodę do picia, ta od razu ją przynosi...
Prosi ją o jakieś pieniądze na drogę, ta przynosi klejnot...
Zaskoczony pyta ją:
- Nawet mnie nie znasz, a chcesz dać mi ten klejnot?
- Nie klejnoty są w życiu najważniejsze - odpowiada kobieta
Rozstają się i wędrowiec rusza w dalszą drogę...
Po jakimś czasie wraca jednak do wioski kobiety...
Odnajduje ją, wyciąga podarowany klejnot i mówi:
- Przemyślałem wiele rzeczy i klejnot chcę Ci oddać. Skoro jednak jesteś tak szczodra podaruj mi coś innego. Podaruj mi proszę to, co sprawiło, że mi ten klejnot dałaś...
---
Gdziekolwiek jesteś i cokolwiek robisz - posyłam Ci siłę do walki o swoje marzenia.
Posyłam też pogodny nastrój - to zawsze się przyda, bez względu na to, co się w Twoim życiu dzieje.

Jakub B. Bączek
Fundator Fundacji

Pomagam Chcę zostać wolontariuszem

Poznaj szczegóły

Pomagam Chcę wesprzeć konkretny projekt

Poznaj szczegóły

Pomagam Chcę wesprzeć fundację wpłatą ogólną

Poznaj szczegóły